> ewidentnie kluczowa dla rządzących pozostaje kwestia wyborów i potencjalnych 250 tysięcy głosów, o których bałamutnie napisano w uzasadnieniu proponowanej ustawy<

Przed chwilą kupiłem numer magazynu "Odkrywca" na lipiec 2023 (Odkrywca to główny polski czasopisma dla poszukiwaczy artefaktów). Na okładce widnieje nakład - 12000 wydrukowanych egzemplarzy (co jest spadkiem z 15000 kilka lat temu). PZE na swojej stronie internetowej podaje, że ma 3 tys. „sympatyków”). https://pze.org.pl/ Co ciekawe, w całym dotychczasowym numerze Odkrywca nie ma ani słowa, że ten projekt PZE jest w Sejmie. Zupełnie jakby jej czytelnicy nie byli nawet świadomi, że dzieje się to "w ich imieniu". Fora internetowe mają łączną liczbę byłych i obecnych członków, co sugeruje, że liczba osób w tej społeczności nie zbliża się do 100 000, nie mówiąc już o 250 000. Rzeczywiście bałamutne. Warto też zwrócić uwagę na fakt, że z faktycznych treści omawianych w czasopismach oraz na forach i grupach facebookowych jasno wynika, że „wykrywacze metalu” to tylko jedna grupa w całym środowisku „Eksploratorzy/odkrywcy”. Wielu z nich to zajmujący się innymi rodzajami działalności w zakresie historii, starych fotografii, pracy z mapami i starymi dokumentami, rekonstrukcji z wykorzystaniem zrekonstruowanych mundurów i starych pojazdów wojskowych, penetracji starych bunkrów i fortów (bez rozkopywania czegokolwiek). Użytkownicy wykrywaczy metali to tylko część tej szerszej społeczności. A pozostali miłośnicy historii nie mają osobistego interesu w kwestii zezwoleń na wykrywanie metali.
No comments:
Post a Comment